MENU

PUSZCZA
współdoświadczenie

Na co dzień czujemy się samotni w swym odosobnieniu. Raz to uciekamy przed innymi, przed zgiełkiem, tłumem, nadmiarem w samotność, a od niej chwilę później w odmęty elektronicznego chaosu. Zawsze zaś uciekamy od poczucia siebie – swojej pełni.

Poczucie się częścią wszystkiego jest kojące i jednocześnie wyzwala niesamowitą tęsknotę za niedostępnym nam niemal fizycznym poczuciem bycia częścią jednego organizmu. Jako, że wszystko jest osobne i wspólne jednocześnie możemy i w ten sposób poznać siebie lepiej.

Na łonie natury, szczególnie w puszczy, szczególnie łatwo odczuć szacunek do życia, współistnienie, współodczucie, po prostu bycie, trwanie, a przede wszystkim zmianę – istnienie w nieustannym ruchu.

 

DOŚWIADCZENIE

POLECAM PRZEŻYWAĆ NA ŁONIE NATURY

Weź głęboki oddech.
Przytrzymaj powietrze i skup się na odczuciu każdego skrawka swojego ciała.

Wydech i kolejny głęboki wdech, którym wypełnisz całego siebie od końcówek palcy, aż po czubek głowy.

A teraz skup się na wszystkim poza ciałem. Innych istotach, przedmiotach, rzeczywistościach.

Poczuj jak wszystko jest ze sobą połączone. Jak Ty sam jesteś częścią wszystkiego, a wszystko jest częścią Ciebie.

 

UWAŻAJ CZEMU POŚWIĘCASZ UWAGĘ!

Pomyślałem sobie, że każda osoba czytająca ten wpis może potraktować go jako akceptację WYZWANIA.

Odszukaj w swoim wnętrzu pragnienie spokoju, samotności, poświęcenia sobie czasu – odnalezienia siebie poprzez działanie – osiągnięcie czegoś tylko dla siebie.

Nie musi to być wyzwanie związanie z fizycznością – nie musisz biec 40 km, nurkować, skakać ze spadochronem, ale jeśli na koniec sprawi Ci to ogromną radość – to widocznie jest własnie to!

Co, jako pierwsze przychodzi Tobie na myśl? Zapisz ten pomysł!

Spróbuj przekuć to pragnienie na niesamowitą dawkę wewnętrznej radości, dumy, zadowolenia z siebie. Warto bowiem poświęcać sobie maksimum uwagi 🙂

Dla mnie tą chwilą było odczucie dostojności puszczy – wędrowanie po jej wnętrzu, słuchanie bicia jej serca. Regenerujący spokój, jaki mnie ogarnął był tego wart. No i widoki! 🙂

Nie musisz tego publikować:)
Ale jeśli masz ochotę daj mi znać w poniższym komentarzu!

#podrozponowespojrzenie #puszczobiom
(Ten artykuł jest częścią cyklu
„Podróże w poszukiwaniu siebie”:
Część I Pustynia – trwanie w zmianie

Część II Szczyt – granice wytrzymałości

Część III Puszcza – doświadczenie współistnienia)


Zapraszam do kontaktu lukasz@nowespojrzenie.pl