Każdy z nas chce być najlepszy! To najzupełniej naturalne dążenie udoskonalania siebie w oczach innych (w końcu mówi się, że kupujemy oczami). Oferujemy najwyższe standardy, dążymy do spełnienia wszelkich potrzeb naszych klientów zgodnie z ich oczekiwaniami. Jednak czy ta gorliwość i gotowość dogadzania wszystkim dookoła nie jest pułapką? Czy to, co robimy, rzeczywiście jest spójne z nami, naszymi marzeniami, zamiarami, umiejętności i potrzebami? czy może naciągamy się jak struny, by zbić majątek na modnych obecnie i intratnych inicjatywach? Nie miej złudzeń! Prędzej czy później przyjdzie właśnie Tobie zapłacić za niespójność Twojej marki indywidualnej z wartościami i ideami, którymi kierujesz się na co dzień.
Chcesz być przedsiębiorcą? Współcześnie otworzenie biznesu nie wymaga szczególnej biurokratycznej ekwilibrystyki. Również nakłady finansowe straciły status przeszkody nie do przejścia. Rzecz rozbija się jednak o skaliste brzegi lądu zwanego „koncepcją”, a także zamieszkujące go wartości. Dlatego zanim rozpoczniesz korowód przygotowań, który masz zamiar sfinalizować zaproponowaniem produktu lub usługi potencjalnym klientom, zastanów się, czy obrany kierunek rzeczywiście znajduje się w orbicie Twoich zainteresowań i koresponduje z wyznawanymi wartościami. Posłuchaj siebie – swoich najgłębszych pragnień i wątpliwości.
Nic wbrew sobie
Nie ma nic gorszego, jak dać się zaślepić trendom i w ciemno podążać za źródełkiem, z którego chwilowo bije kaskada pieniędzy. Apogeum uwagi niebawem minie, a Ty zostaniesz z biznesem i zobowiązaniami, których nie chcesz, nie rozumiesz i nie potrzebujesz. Jeśli więc jesteś wielkim fanem mięsa, nie otwieraj lokalu wegetariańskiego/wegańskiego tylko dlatego, że obecnie możesz liczyć na liczną klientelę! Ten merkantylny cynizm rodzi nie tylko ryzyko, że podasz im coś, co nie spełnia właściwych standardów, ale przede wszystkim nie zbudujesz atmosfery lokalu. Ludzie prędzej czy później wyczują tę nieszczerość i odejdą do konkurencji.
Szczerość
Większym prawdopodobieństwem sukcesu odznaczają się inicjatywy, które wynikają z naszych naturalnych predyspozycji i potrzeb, ponieważ zwyczajnie przychodzą łatwiej, bez większego wysiłku. Jesteś specjalistą w zakresie np. dietetyki? Rozwijaj się w tym kierunku i z tym kojarz swój przyszły biznes, a nie, dajmy na to, z warsztatem wulkanizacyjnym, ponieważ mieszkasz blisko ruchliwej drogi i możesz złowić wielu klientów. Słuchaj swojej intuicji i nie bądź pazerny. Chciwość powoduje, że zawsze więcej tracisz niż zyskujesz.
Co więcej w takim wypadku nawet w trudnych chwilach będziesz się po prostu lepiej czuł ze sobą. Wewnętrzne poczucie misji jest często niedocenianym czynnikiem, który pozwala przetrwać trudniejsze okresy i rozkwitnąć podczas, nawet chwilowych sprzyjających wiatrów.
Poziom eksperta
Kiedy już postanowisz, którą drogą chcesz podążać, zadbaj o edukację, dokształcanie się, pozwól swojej pasji rozkwitnąć, opiekując się nią uważnie. Poszukuj szans na rozwój, bierz udział w warsztatach, konferencjach, konkursach, publicznych wydarzeniach. Twórz sieci kontaktów, daj się poznać jako specjalista w swojej dziedzinie i nie bój się tak siebie nazywać! Zdobywaj zaufanie potencjalnych klientów poprzez spójny przekaz, który spowoduje, że Twoja marka stanie się obliczalna, nabierze stabilności i wartości w oczach jej odbiorców. Miej klarowny plan działania i dobre rozpoznanie rynku, na którym chcesz funkcjonować, dbając jednocześnie o jak najlepszą reputację. To ona zapewni ciągłość funkcjonowania, prestiż, napływ nowych klientów, jak i utrzymanie tych dotychczas z Tobą współpracujących.